Pierwsze przeziębienie od czasu przyjazdu do Szwecji. Spodziewałam się go wcześniej ze względu na zmienną pogodę, ale całkiem dobrze się trzymałam... aż do tego tygodnia. Dzisiaj nadszedł kryzys i ogromne zmęczenie, ale na szczęście po wspólnym zjedzeniu ciasta z resztą klasy i konsultacji projektu, mogłam wrócić do domu. W związku z tym pozdrawiam spod kocyka i do zobaczenia jutro! :)
Jestem dzielnym pacjentem! |
Kolejne próbki haftu. Wkręciłam się w to :D |
kontakt: hello@aniabloma.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz